Pierwotnie miał być to exploding box i miało w nim "pływać" dużo rybek ;) W trakcie pracy wszystko się zmieniło ;) Wybuchające pudełko stało się zamkniętym akwarium (jedynie wieczko się otwiera) i siedzi w nim Arielka z przyjacielem Florkiem :) Po muszelki i kamyczki specjalnie wybrałam się z córcią na spacerek na plażę, na szczęście pogoda dopisała :)
A pudełko jest dodatkiem do prezentu urodzinowego dla Julki, która skończyła 6 lat (dziś zobaczę czy się jej spodoba) :)
4 komentarze:
Świetny pomysł na prezent :) i super wykonanie
Świetne pudełko wymyśliłaś:) pozdrawiam
Beatko; miałaś rewelacyjny pomysł z tym pudełkiem, a do tego widać że napracowałaś się solidnie ze wszystkimi detalami- szczerze podziwiam i wiem że nie musisz się martwić reakcją jubilatki... bo moja Weroniśka od razu zawołała: kupisz mi takie??????
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze które zostawiasz u mnie:*:*:*
Prześlij komentarz